Wiosną tego roku miały ruszyć zdjęcia do filmu Matka chrzestna Konrada Aksinowicza. Rola w tej produkcji miała być wielkim powrotem Ani Muchy na duży ekran. Jak podaje magazyn Show nic jednak nie wyszło z planów na wskrzeszenie kariery. Z powodu braku pieniędzy projekt wstrzymano i była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego jest skazana na kolejne lata wegetowania w serialach.
Na pocieszenie (marne) zostaje jej rola w Teraz albo nigdy, gdyż w M jak miłość ma obecnie krótką przerwę. Na plan swojego ulubionego tasiemca wraca dopiero latem. Wygląda więc na to, że rok studiów aktorskich w Lee Strasburg Theatre And Film Institute oraz wygłupy w Jak ONI śpiewają niewiele zmieniły w jej życiu. Ani prestiżowa szkoła, ani ośmieszanie się na oczach widzów nie pchnęły kariery na nowe tory.
Pozostaje cieszyć się chłopakiem poznanym podczas udziału w programie. Przynajmniej może się pocieszać, że wygibasy na gumie oraz przebieranie się za faceta i Mandarynę nie poszły na marne.