Michał Piróg kończy dziś 30 lat. Twierdzi, że nie ma czego świętować, więc nie wyprawi urodzin. Najwyraźniej przekroczenie tego magicznego progu sprzyja w jego wypadku raczej gorzkim refleksjom.
Jedyne moje postanowienie w związku z urodzinami jest takie, że nie będę ich wyprawiał - powiedział Faktowi. Nie mam zamiaru analizować życia, zrobię to, kiedy będę na łożu śmierci. To chyba będzie najodpowiedniejszy moment.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.