Parę dni temu zdechło najbardziej znane hollywoodzkie zwierzątko domowe - świnia George’a Clooneya, Max.
Prawie 140-kilogramowy świniak dzielił z Georgem nie tylko jego rezydencję na wzgórzach Hollywood, ale czasem nawet i jego łóżko.
Stanowił wielką część mojego życia - powiedział aktor. Po prostu umarł, jakaś godzinę temu. Tak starej świni weterynarze jeszcze nie widzieli.
George Clooney otrzymał prawo do opieki nad Maxem 18 lat temu, po tym jak rozstał się z Kelly Preston, obecną żoną Johna Travolty. Różne dziewczyny pojawiały się i odchodziły, a Max zawsze był wiernym przyjacielem George’a.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.