Wiadomość o rozwodzie Katarzyny Skrzyneckiej był niespodzianką dla wszystkich. Jeszcze nie tak dawno Skrzynecka opowiadała o kłopotach z zajściem w ciążę, o wspierającym ją mężu, a tu proszę, rozstają się.
Jeśli jednak jakiś wielbiciel Kasi czeka na odpowiedni moment, żeby się z nią umówić, może się bardzo zawieść. Kasia już kogoś ma. I to od co najmniej pół roku! Tak w każdym razie wynika z wiadomości, które uzyskaliśmy od jej sąsiada.
W swoim mieszkaniu na warszawskich Stegnach Kasia spędza dnie i noce z wyraźnie od niej młodszym, dobrze umięśnionym brunetem. W ciągu dnia chodzą na spacery z psem, jeżdżą na rowerach, czasem jadą dokądś czarną Hondą Civic Kasi. Co robią w nocy? Tego nie wiemy. Wygląda jednak na to, że znamy już przyczyny rozstania Kasi z mężem. Ciekawe, że kilka dni temu mówiła Faktowi:
W niczym nie zawiodłam jako żona, ani jako przyjaciel. Nigdzie nie zaniedbałam naszego związku, uczuć, wspólnego domu ani czasu dla rodziny. Widać, Zbyszek znalazł powody, dla których nie czuł się w tej rodzinie szczęśliwy. Nie było mi dane ich jasno poznać.
Czy naprawdę? Wygląda na to, że Kasia nie była do końca szczera w rozmowie z Faktem.