Maciej Stuhr należy do nielicznych gwiazd show-biznesu, o których nie da się powiedzieć złego słowa. Jak się okazuje - do czasu.
Twoje Imperium doniosło właśnie, że aktor powtarza błędy swoich kolegów po fachu (m.in. Katarzyny Figury i Borysa Szyca) i ryzykuje prowadzenie auta po wypiciu alkoholu. Żona, z którą jadł obiad i na jej oczach pił wino, nie zaprotestowała, gdy siadał na fotelu kierowcy.
Nie był wprawdzie pijany, ani sie nie zataczał. Ale Figurze wystarczyła podobna dawka wypita do obiadu żeby pożegnać się z prawem jazdy na pół roku. Na dodatek w przypadku Stuhra to już recydywa. W lutym ten sam tabloid przyłapał go na podobnym wybryku.
Tym razem aktorowi się upiekło - przestrzega. Podobnie jak poprzednio. Ale taka bezmyślność drogo kosztuje - 3 lata więzienia lub... życie.
To chyba zbyt dramatyczny komentarz, ale rzeczywiście osoby publiczne powinny wyjątkowo uważać na prowadzenie po alkoholu.