Pink zawsze słynęła z ostrego języka i z tego, że nie boi się wygłaszać nawet najbardziej kontrowersyjnych opinii. Wokalistka jest również zdeklarowaną weganką i obrończynią praw zwierząt. Aktywnie bierze udział w akcjach potępiających noszenie naturalnych futer. Niedawno podpadł jej sam "głos pokolenia", Kanye West, który lubuje się w luksusowych futrach.
Kilka dni temu w Paryżu odbywał się pokaz Stelli McCartney, również znanej z wspierania akcji m.in. organizacji PETA. Pink oglądała go z pierwszego rzędu w towarzystwie wiceprezydenta Stowarzyszenia na Rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt. Obok siedział także Kanye West z dziewczyną oraz ojciec projektantki, Paul McCartney. Komentarze zadufanego w sobie rapera zdenerwowały ją do tego stopnia, że następnego dnia udzieliła bardzo ostrego wywiadu:
Cały czas pieprzył, że powinno być więcej kreacji z naturalnych futer! – mówiła dziennikowi The Sun. "Przydałoby się więcej futra!" I tak w kółko, nie mógł się zamknąć, ciągle opowiadał o tym, jak bardzo je kocha. Mówił to do mnie, przedstawiciela PETA i McCartney’a!
Byłam porażona jego głupotą – dodaje wzburzona gwiazda. Nie przypuszczałam, że można gadać takie bzdury. Kanye, jesteś idiotą! I tak sobie jeszcze pomyślałam, że jest tak wielu ludzi, na których marnuje się ich własna skóra. Ja chętnie założyłabym na siebie właśnie jego skórę. Dawaj Kanye, daj się obedrzeć ze skóry!
Pink podłożyła nawet głos pod krokodyla w reklamówce przeciwko noszeniu naturalnych futer. Właśnie taki los jej zdaniem powinien spotkać rapera.
Zobacz: What kind of person steals a guys coat?!