Nowy przyjaciel Edzi Górniak, biznesmen Bartosz Bodnar wczoraj jeszcze zapewniał, że nic go z nią nie łączy. Dziś już korzysta z niespodziewanych pięciu minut sławy i wypowiada się na jej temat w Fakcie, pozując przy okazji do zdjęć.
Jaki jest pretekst do tej darmowej "reklamy"? Bodnar twierdzi, że... niepokoi się przyszłością zawodową swojej znanej koleżanki. To prawie tak jak my.
Na razie jeszcze nie zaczął mówić o sobie, ale to tylko kwestia czasu. Czekamy na kolejne odcinki. Póki co skupia się na Edzi, a konkretnie na tym, że powinna wyjechać z Polski:
Ten kraj jest za mały i za mało dojrzały na nią – wypala w rozmowie z tabloidem. Doradzałbym jej wyjazd, bo wszędzie na świecie będzie jej lepiej niż w Polsce. Tu nie ceni się ludzi, którzy do czegoś doszli własną pracą. A Edyta jest przykładem osoby, która doszła do wielkich rzeczy heroiczną wręcz pracą. Wywodząc się z trudnego środowiska i mając same przeciwności po drodze, doszła tam, gdzie doszła. Ona ma taki głos, jakich jest tylko kilka na świecie, więc powinna być ikoną w Polsce, a nie obiektem ataków, napaści i kpin. Będzie mi pewnie przykro, że jej tu nie będzie, bo wiem, że ona kiedyś stąd wyjedzie.
Tak, to by była wielka strata. Jak sądzicie, czy głos powinien rozgrzeszać ze wszystkiego?