Nawet życie symbolu seksu bywa ciężkie. Megan Fox, gwiazda Trafsformersów twierdzi, że ma obrzydzenie do całowania się na ekranie. Winny temu jest indycent sprzed kilku lat, kiedy jej filmowy partner zafundował jej istne chwile grozy.
Chłopak, którego miałam pocałować, jadł tuż przed kręceniem sceny - opisuje zdegustowana Fox. I kawałek jedzenia, który miał w buzi, wpadł do moich ust. Przysięgam, o mało się nie porzygałam! Byłam wk ** a przez cały dzień!
Jak wspomina, to wydarzenie miało wpływ na jej całe dalsze życie zawodowe.
Przez to mam wstręt do całowania się przed kamerami. To jest k * obrzydliwe!* Poza tym, to zbyt osobista sprawa, by robić to na zawołanie. Nie całuję się z osobami tylko dlatego, że podobają mi się z wyglądu. Muszą mieć coś w głowie.
Byle nie w ustach.