Michał Piróg postanowił zdementować plotki mówiące, że jest nosicielem wirusa HIV. Nie słyszeliśmy wprawdzie o tym do tej pory, ale, jak donosi Na żywo, informacje wzięły się stąd, że kilku znajomych gejów jurora jest śmiertelnie chorych. Miejmy nadzieję, że jednym z nich nie jest gość, z którym przyłapał go ostatnio na seksie oralnym w kiblu Borys Szyc.
Nie jestem nosicielem. Nie wszyscy geje są od razu chorzy - zapewnia Michał w rozmowie z tabloidem. Plotka powstała dlatego, że mam znajomych z HIV i pokazuję się w ich towarzystwie. A ja pytam: czy jeśli ktoś ze znajomych jest zarażony, to mam wykreślić jego numer telefonu? Jeśli ktoś będzie umierał na raka, to mam o nim zapomnieć? - pyta retorycznie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.