Doda pochwaliła się kilka dni temu na blogu, że wypoczywa nad basenem w Dubaju. Dowiedzieliśmy się, że została tam zaproszona na wyjazd zorganizowany dla właścicieli biur podróży. Jako atrakcja.
Maja Sablewska twierdzi oczywiście, że Doda nie wyjechała do pracy, a na urlop ze znajomymi: Doda właśnie przyleciała z Dubaju, gdzie była przez tydzień w gronie sześciorga swoich znajomych - powiedziała Faktowi. W rzeczywistości był to wyjazd sponsorowany i Doda mogła zabrać ze sobą tylko jedną osobę. Pudelek dowiedział się, kto nią był. To Dominik Drygas, architekt, który urządził jej mieszkanie a potem wystąpił w teledysku w roli molestującego szefa.
Podobno obecnie jest nią mocno zafascynowany i stanowi poważną konkurencję dla lidera Behemothu, Nergala. Co ciekawe, Nergal sam zaczął myśleć o Dorocie poważnie i chyba nie zdaje sobie sprawy, że przegrywa rywalizację z przystojnym architektem... To w ogóle bardzo skomplikowana historia. Może niedługo ją rozwiniemy :)