Związek Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella, o którym napisaliśmy dokładnie w prima aprilis (nikt nam wtedy nie uwierzył :) , nadal kwitnie. Biorąc pod uwagę zwyczaje amerykańskiego aktora, dwa i pół miesiąca to już całkiem długo. Do tego ABC zdążyła go już przywieźć do Polski i wprowadzić się do jego domu. Ostatnio byli widziani na lodach... w Londynie.
Odwiedzili Gelato Mio w Holland Park w Londynie - opisuje nasza informatorka. Moi znajomi Anglicy zobaczyli Colina, a ja rozpoznałam Alicje. Bardzo się zmieniła. Wciąż wygląda atrakcyjnie, ale nie jak gwiazda. Colin? Kapelusz na twarzy, moi znajomi nie byli pewni czy to on, ale ubrany w taki sposób, ze trudno się na niego nie spojrzeć, a więc i nie rozpoznać. Nie mogłam zrobić zdjecia bo byli zbyt blisko. Poszli w kierunku Notting Hill.
Romantycznie. Spacer po Krakowie, lody w Londynie, wspólne mieszkanie... Czyżby Alicja, podobno pierwsza Polka w kolekcji Farrella, miała szansę zagrzać miejsca w jego życiu na dłużej?