Victoria Beckham grozi, że zażąda od domu mody Rock+Republic, który zajmował się sprzedażą kolekcji dżinsów sygnowanych jej imieniem, 100 milionów dolarów!
Była Spice Girl twierdzi, że Rock+Republic jest jej winien pieniądze jako, że zapłacono jej tylko 970 tysięcy dolarów, a kolekcja zarobiła rzekomo dużo więcej niż zakładano. Ekipa prawników Victorii planuje teraz rozwiązanie tej sprawy w sądzie w Londynie lub gdzieś w USA, po tym jak nie udało im się osiągnąć polubownego porozumienia z domem mody.
Z racji, że Rock+Republic ma swoją siedzibę w USA, proces sądowy może się okazać bardzo długi i złożony, jeśli wcześniej nie zostanie osiągnięte jakikolwiek porozumienie - donosi prawnicze źródło Sunday Mirror. Prawnicy Victorii Beckham i jej księgowi wierzą, że jej kolekcja odniosła dużo większy sukces niż ktokolwiek sobie to wyobrażał. Rock+Republic są winni Victorii dziesiątki milionów dolarów.
Nie słyszeliśmy nic na temat jakiegokolwiek postępowanie sądowego - powiedział zeszłej nocy właściciel Rock+Republic, Michael Ball.
Dżinsy projektowane przez Victorię, były bardzo popularne wśród żon znanych piłkarzy, oraz innych sławnych pań. Chodziła w nich m.in. Katie Holmes.
Ostatnio 32-letnia żona Davida Beckhama zdecydowała się przerwać współpracę z Rock+Republic i skupić się tylko i wyłącznie na swojej własnej marce DVB, dla której też zaprojektowała linię spodni. Z kolei w przyszłym roku ma się pojawić na rynku jeszcze jedna marka, sygnowana przez modne małżeństwo, która będzie nazywać się po prostu "Beckham".