Cristiano Ronaldo zawsze dobierał sobie partnerki na swoim poziomie – czyli łatwe, puste i plastikowe. Prócz dłuższego związku z nimfomanką, żaden z jego romansów nie należał do szczególnie udanych. Wszyscy spodziewali się, że tak samo będzie w przypadku znajomości z Paris Hilton. Okazuje się jednak, że piłkarz i dziedziczka do siebie pasują.
Dziennikarze Daily Star dotarli do osób blisko związanych z Portugalczykiem. Dowiedzieli się, że Cristiano regularnie dzwoni do Hilton. Sytuacja jest o tyle wyjątkowa, że piłkarz dostał od niej już wszystko, czego mógł chcieć. Pomimo że już udało mu się zaciągnąć ją do łóżka, nie zerwał kontaktu.
Cristiano jest zachwycony Paris. Z tego może być coś większego – twierdzi jego przyjaciel. Paris poleciała teraz na Bliski Wschód, więc będzie to dla nich swoisty test. Przyrzekli sobie wierność i regularnie do siebie dzwonią.
To jakaś komedia! Trudno nam w to uwierzyć. Prędzej zgodzimy się z przekonaniami Kościoła Scjentologicznego niż przyznamy, że Cristiano i Paris byliby zdolni do wierności.