Ostatnio nie mieliśmy okazji zmęczyć się oglądaniem Pawłem Małaszyńskim. Aktor od czasu zakończenia okropnego serialu Twarzą w twarz był właściwie bezrobotny. I mimo powtarzanych do znudzenia propozycji udziału w Tańcu z gwiazdami i Jak ONI śpiewają, wolał ograniczyć pracę do średnio opłacalnego etatu w warszawskim Teatrze Kwadrat.
Przez rok nic nie robiłem - przyznał w wywiadzie. Nie mam parcia na szkło. Nie jest to ani poziom mojej rozwrywki ani moja wrażliwość. Lubię tańczyć, dobrze by było wcześniej spłacic kredyt, ale nie. Nie interesuje mnie to. Źle bym się tam czuł.
Dla odmiany wakacje i jesień zapowiadają się jednak pracowicie. Małaszyński wkrótce zaczyna zdjęcia do komedii sensacyjnej, a potem do serialu telewizyjnego o II wojnie światowej, w którym zagra u boku Anny Dereszowskiej. Co ciekawe, serial jest kręcony przez TVP. Paweł jest więc kolejną po swojej byłej serialowej miłości gwiazdą odchodzącą w tym półroczu z TVN-u. Aż tak spadły tam zarobki?