Paris Hilton regularnie urządza w swojej nowej willi całonocne libacje, które nie dają spać osobom mieszkającym na tej samej ulicy. Jedynym efektem wniesienia skarg na policję było zdewastowanie kilkunastu luksusowych samochodów przez przyjaciół gwiazdy. Okazuje się, że nie tylko Paris jest sąsiadką z koszmarów. W jej ślady idzie również Rihanna.
Christian Moeller, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego, twierdzi, że piosenkarka wraz ze znajomymi niszczą jego własność. Regularnie parkują samochody na jego podjeździe i przejeżdżają po jego trawniku.
W papierach sądowych można również przeczytać, że kamera zainstalowana na domu piosenkarki skierowana jest na drzwi wejściowe sędziego. Moeller utrzymuje, że *Rihanna go zwyczajnie podgląda! *
Ponoć piosenkarka jest zdesperowana, aby sprawę załatwić poza sądem. Jest nawet gotowa zapłacić kilkusettysięczne odszkodowane, byle tylko rozprawa nie doszła do skutku. Wcale nas to nie dziwi. Rihannę czeka teraz zeznawanie przeciwko Chrisowi i zapewne nie ma ochoty na dodatkowe spotkania z ławą przysięgłych.