Zbigniew Zamachowski swój reklamowy wizerunek oparł na wypracowanej latami opinii człowieka rodzinnego, wiernego męża i oddanego ojca. Takiego idealnego faceta wynajęła TP SA i zapłaciła mu za to spore pieniądze. Raczej wątpliwe, żeby człowiek, który rzucił rodzinę, okazał się teraz równie przekonujący dla firmy i jej klientów.
Utrata wiarygodności może kosztować go sporą sumę pieniędzy. Jak wiadomo, dobry konktrakt reklamowy pozwala aktorowi grać w teatrze i rozwijać się zawodowo zamiast kompromitować się w bylejakich telenowelach i programach rozrywkowych. Romans Zamachowskiego z reżyserką teatralną Agnieszką Glińską, znaną z gustowania w zajętych facetach, zaszokował wielu jego fanów.
Do tego dochodzą koszty emocjonalne, które ponosi cała rodzina, szczególnie żona aktora: Sporo schudła, jest przygaszona, na twarzy maluje się zmęczenie - martwią się znajomi rodziny, cytowani przez Na żywo.
Zamachowski nie może raczej liczyć na przychylność swoich przyjaciół ze środowiska aktorskiego, którzy radzą mu, by się opamiętał i nie poświęcał wszystkiego dla Glińskiej. Tym bardziej, że reżyserka ma opinię nieobliczalnej w sprawach uczuciowych i zdażyła już rozbić małżeństwo innego aktora, *Krzysztofa Stelmaszyka. *
Najgorsze, że cała ta sytuacja odbija się na czwórce dzieci Zamachowskiego i Aleksandry Justy. Jak donosi Na żywo jedynym uczniem, który nie pojawił się na pikniku dzieci i rodziców z okazji ukończenia trzeciej klasy, był właśnie synek aktora. Wygląda na to, że Zamachowski *zaczyna zaniedbywać sprawy dotychczas dla niego najważniejsze. *
Porównajcie obie jego kobiety - starą i nową. Było warto?