Paris Hilton broni swojej nowej przyjaciółki, Britney Spears przed głosami krytyki.
Paris napisała na swojej stronie myspace, że to, że widziano Spears imprezująca na mieście nie znaczy wcale, że jest ona złą matką.
Ostatnio mogliście zobaczyć mnie i Britney jak razem się bawimy i ona wie, że niektórzy z jej fanów są zasmuceni jej zachowaniem i niestety zrzucają winę na przyjaźń ze mną. Britney kocha swoje dzieci ponad życie i wiem, że to ją strasznie boli, kiedy widzi te wszystkie okrutne rzeczy, jakie pisze się na jej temat.
Każdej nocy wraca do swoich dzidziusiów i imprezowanie wcale jej w tym nie przeszkadza. To, jak ludzie oceniają jej umiejętności rodzicielskie na podstawie jej imprezowania, jest przerażające. Każdy, kto jej cokolwiek w tej kwestii zarzuca, powinien się wstydzić.
Jest młoda, chce wyjść i się bawić, pozwólcie jej. To, że robi te wszystkie rzeczy, wcale nie znaczy, że nie troszczy się o dzieci. Są tysiące matek, które lubią wychodzić z domu i miło spędzać czas. Ale nikt im nie zarzuca, że nie dbają o swoje dzieci. Dla dobra Britney i jej dzieci, bądźcie uprzejmi.
Ok, Paris. Będziemy uprzejmi:
Britney, grzecznie cię prosimy - nie zadawaj się już z Paris Hilton. Udowodniłyście już, że nie powinno się was wpuszczać razem do samochodu.