Co ciekawe, tym razem nie chodzi o zespół Feel, który najwyraźniej już się wszystkim przejadł. Według Super Expressu zespołem, który zastąpił w tym roku Feela na pierwszym miejscu wśród najlepiej opłacanych kapel, jest... Myslovitz.
Artur Rojek i jego koledzy przez ostatnie lata nie występowali zbyt często. Jednak od swojego powrotu na scenę w marcu, grają średnio osiem koncertów miesięcznie, po 35 tysięcy złotych każdy. Co oznacza, że zdążyli już zarobić okrągły milion złotych. Ta suma szybko rośnie, gdyż jak wiadomo, największą kasę zarabia się na plenerowych koncertach w czasie wakacji. A jeśli chodzi o najbliższe miesiące, Myslovitz nie może opędzić się od propozycji. Nie wydaje się, żeby Kupicha miał z nim jakiekolwiek szanse.