Z okazji romansu Dody z liderem grupy Behemoth, Fakt przypomina fragmenty wywiadu, jakiego *Nergal *w ubiegłym roku udzielił on... miesięcznikowi CKM:
Średnio kręcą mnie laski wyglądające na klasyczny behemothowy target, czyli mroczne fanki metalu. Taka estetyka raczej mnie odrzuca. Zaznaczam, że fanki Dody też mnie nie podniecają. Wytipsowanym laskom, zatrzaśniętym w solarium i w białych kozakach, mówię zdecydowane "nie" - stwierdził kategorycznie.
Wystarczyło kilka miesięcy aby zmienił zdanie. Nie tylko spotyka się z Dodą, ale nawet wozi ją na koncerty, co w świetle zeszłorocznej wypowiedzi, urasta do rangi wielkiego poświęcenia.
Co się stanie, jeśli Adam przypomni sobie zeszłoroczny wywiad? - niepokoi się tabloid. Jeśli zechce być konsekwentny, to będzie musiał zapomnieć choćby o uroczych spotkaniach przy sushi i porzucić ją bezlitośnie. Przecież szczebiotanie zatrzaśniętej w solarium gwiazdki pop nie powinno wystarczyć, żeby prawdziwego twardziela zmienić w zakochanego sztubaka.
Jesteśmy przekonani, że w tym, wypadku, jak to zwykle bywa, prawdziwa miłość pokona wszelkie bariery.