Sarah Jessica Parker i Matthew Broderick po wielu nieudanych próbach posiadania dziecka zdecydowali się wynająć macicę obcej kobiety. Para była przekonana, że jedynie kolejny potomek może uratować ich rozpadające się małżeństwo. Para ogłosiła właśnie, że wybrana przez nich zastępcza matka urodziła dwie zdrowe dziewczynki.
Parze bardzo zależało na tym, żeby informacja o ich zamiarach nie przedostała się do mediów. Dopiero przekupieni pracownicy agencji zajmującej się takimi adopcjami wydali gwiazdorską parę brukowcom. Obawy Parker i Brodericka nie były bezpodstawne. Kilka tygodni później zdjęcie noszącej ich dzieci kobiety pojawiło się w prasie. Do jej domu wtargnęli nawet policjanci opłaceni przez jeden z tygodników. Uzyskane przez nich informacje natychmiast trafiły na pierwsze strony gazet.
Jedna ze stacji radiowych w Ohio poinformowała, że aktorzy towarzyszą kobiecie w prywatnym szpitalu w Martins Ferry. Gwiazdorskiej pary i ich nowonarodzonych dzieci pilnują ochroniarze. Oczywiście mają strzec całej rodziny przed wścibskimi paparazzi.
Jak na gwiazdy przystało, dzieci otrzymały imiona, które wyjątkowo ciężko będzie nam zapamiętać. Dziewczynki nazwano Marion Loretta Elwell i Tabitha Hodge.