Można powiedzieć, że Oksana Grigorieva trafiła szóstkę w totka. Matka ósmego dziecka Mela Gibsona ustawiła się do końca życia. Aktor, z którym ma pierwsze dziecko, Timothy Dalton pod względem zasobności portfela nie umywa się do jednego z najlepiej opłacanych hollywoodzkich gwiazdorów. Rosjanka nawet jeśli rozwiedzie się z Gibsonem nigdy nie zazna biedy.
Obecnie 39-letnia piosenkarka w oczekiwaniu na poród jest obsypywana przez Gibsona prezentami. Jak donosi In Touch Weekly ostatnio dostała od niego mercedesa SUV przystosowanego dla małych dzieci, pierścionek zaręczynowy z ogromnym diamentem oraz ciuchy za ponad 10 tysięcy dolarów. Do tych drobnych upominków Mel dokupił jej dom za 2,4 miliona dolarów w jednej z dzielnic Los Angeles.
Możliwe, że kiedyś poprosi ją o rękę. Na razie skupia się na dziecku. Uwielbia rozpieszczać matkę swojego potomka - powiedział jeden z informatorów tygodnika. Właśnie szuka niani, która pomoże w opiece nad dzieckiem po porodzie. Oksana musi mieć czas dla partnera, a nie dla bobasa.
Gibson wydaje się szczęśliwy. Po ciągu nieprzyjemnych incydentów o alkoholowo-rasistowskim zabarwieniu uspokoił się i ustatkował. Szkoda tylko, że w taki dosyć nietypowy sposób, jak na światopogląd, jakim się ponoć kieruje. Wydawało nam się, że kochanki i nieślubne dzieci nie są szczególnie mile widziane w szkółce niedzielnej…