Od czasu rozwodu z Michałem Wiśniewskim Marta straciła stały dach nad głową. Od tamtej pory mieszka z dziećmi w wynajętych domach i mieszkaniach. Podobno jednak ma tego powoli dość, tym bardziej, że, jak twierdzą jej znajomi, urządzony według jej własnego gustu dom jest dla niej jedną z najważniejszych spraw w życiu.
Potrafi pogodzić funkcjonalność z najnowszymi trendami we współczesnej architekturze - chwali jej gust koleżanka w rozmowie z tygodnikiem Świat i ludzie. Mnie pomogła wymyślić, jak urządzić 70-metrowe mieszkanie. Innym naszym znajomym zaplanowała zaś wystrój ponad 300-metrowego domu! Gdyby chciała się tym zająć zawodowo, odniosłaby spory sukces.
Jak mówią znajomi Marty, ciągle ogląda jakieś domy. Ale żaden nie spełnia jej oczekiwań. Czyżby dom, w którym mieszkała z czerwonym był naprawdę tak idealny, że żadna inna nieruchomość mu nie dorówna? Jeśli Michał nadal będzie prowadził swoje interesy w podobnym stylu, jak dotąd, być może wkrótce będzie okazja go odkupić?
Ona zawszebyła w tej kwestii bardzo wymagająca - twierdzi jej przyjaciel. Obejrzała wiele posesji zanim znalazła dom, który była gotowa wynająć.
Z obecnym właścicielem ma podpisaną umowę wynajmu na najbliższe kilkanaście miesięcy. Podobno ma jednak silne postanowienie, znaleźć dla siebie coś na stałe. Zastanawiamy się jednak, skąd weźmie tyle kasy. Albo taką zdolność kredytową. Czy na miejscu banku postawilibyście na sukces nowej płyty Mandaryny i udzielili jej kredytu?!
