Kilka tygodni temu Doda ostatecznie porzuciła swojego byłego męża Radosława Majdana i szybko wymieniła go na dwóch, a może nawet trzech innych facetów. Przypomnijmy, że w tym czworokącie biorą udział architekt Dominik Drygas (ten, który porzucił dla niej narzeczoną i dziecko), tajemniczy facet w wymiętej koszuli, z którym spacerowała po Warszawie (zobacz!) oraz "książę ciemności", wokalista grupy Behemoth, Adam "Nergal" Darski. Zdaniem dwutygodnika Party to właśnie ten ostatni wysunął się teraz na prowadzenie.
To o wiele poważniejszy związek, niż sądzicie - potwierdza w rozmowie z gazetą znajoma "artystki" (prawdopodobnie Aneta). Czyżby więc Rabczewska faktycznie zdecydowała się na Nergala? Z marketingowego punktu widzenia nie byłby to głupi pomysł: gwiazda pop i znany na całym świecie death-metalowiec mogą sprzedzać się lepiej niż "polscy Beckhamowie". Darskiemu nie przeszkadzają też reakcje fanów Behemotha. Wydaje się zdeterminowany, by pomóc Dorocie w zrobieniu kariery za granicą. To może być dla niej ostatni dzwonek.
Jak sądzicie, czy wyciśnie z niego wszystko, tak jak z poprzednich?
I czy architekt wróci do narzeczonej?