Zachowanie statusu pierwszej dziewicy Disneya wcale nie jest takie proste. Nawet jeżeli mają to być tylko pozory. W czasie trwającego 10 miesięcy romansu ze starszym od niej o 4 lata modelem Justinem Gastonem Miley Cyrus wręcz stawała na głowie, żeby nikomu przez myśl nawet nie przeszło, że może uprawiać z nim seks. Chodzili razem do kościoła i wspólnie czytali Pismo Święte, a gwiazdka zapewniała, że zachowa czystość do ślubu. Teraz, kiedy związek się zakończył, jest ponoć bardzo szczęśliwa, że nie poszła z Justinem do łóżka.
Odetchnęła z ulgą, bo udało się jej ocalić cnotę - informuje The National Enquirer, powołując się na słowa osób z otoczenia Cyrus. I chociaż momentami naprawdę za nim szalała, to jednak w głębi duszy zawsze wiedziała, że to nie ten jedyny, któremu może się oddać. Została więc wierna swoim przekonaniom.
Pewnie czeka na Nicka Jonasa, swojego byłego-obecnego chłopaka, który podobnie jak ona nosi pierścionek czystości...