Na cyrku, który odstawia w mediach Edyta Górniak najbardziej cierpi chyba jej 5-letni syn, Allan. Dziecku na pewno trudno zrozumieć, dlaczego rodzice się rozstają i robią z tego taki szum. Szczególnie histeryczna matka, której zachowania nie da się przewidzieć. Raz już wystawiła go na swojej stronie internetowej, umazanego kupą. Co jeszcze go czeka?
Jednak jak donosi Fakt, parze udało się dogadać w sprawie tego, gdzie i z kim wakacje spędzić ma chłopiec. Górniak i Krupa ustalili, że najlepiej będzie, jeżeli latem będzie przebywał z obojgiem rodziców. Oczywiście nie razem - połowę z Edytą, połowę z Darkiem. Do tej pory zawsze udawało im się wyjeżdżać razem, i to mimo faktycznego rozpadu ich małżeństwa. Teraz jednak, ze względu na zobowiązania zawodowe obojga, nie jest to możliwe.
Oboje twierdzą, że chcą oszczędzić pięciolatkowi traumy, jaka wiąże się z rozwodem. Ale czy nie jest już na to trochę za późno?