Może i Angelina Jolie jest najbardziej wpływową kobietą świata, ale jeśli o zarobki, to dorównuje jej tylko Jennifer Aniston. Kreowane przez media na śmiertelnych wrogów aktorki uplasowały się u szczytu listy najlepiej zarabiających pań w Hollywood.
W ciągu minionego roku obie zarobiły tyle, że zostawiły w tyle największe nazwiska Fabryki Snów. Jak się okazuje, na trójkącie miłosnym, którego częścią są od czterech już lat można całkiem nieźle zyskać. Bo przecież nie chodzi tutaj o ich niezwykły kunszt aktorski, z racji którego są rozchwytywane i wynagradzane ośmiocyfrowymi sumkami. Znana z okładek pism twarz gwarantuje widownię, co przekłada się na wpływy z filmu.
Regularnie zaglądający do kieszeni najbardziej znanych na świecie ludzi magazyn Forbes sporządził listę aktorek, które najwięcej zarobiły w okresie od czerwca 2008 do czerwca 2009. Oto pierwsza piątka zestawienia z rocznym dochodem:
- Angelina Jolie (27 milionów dolarów)
- Jennifer Aniston (25 milionów dolarów)
- Meryl Streep (24 milionów dolarów)
- Sarah Jessica Parker (23 milionów dolarów)
- Cameron Diaz (20 milionów dolarów).
Całkiem nieźle, biorąc pod uwagę, że wyżej wymienione panie nie przemęczają się i grają średnio w dwóch, trzech filmach rocznie. Jednak w porównaniu ze swoimi kolegami z branży i tak wypadają skromnie. Najlepiej zarabiający aktor, Harrison Ford za rok pracy zgarnął 65 milionów dolarów.