Wyrzucony z telewizji w atmosferze skandalu i zamieszany w aferę "Kammel Gejt" Tomasz próbuje upłynnić część swojego majątku. Jak donosi Super Express auto mu nie poszło, więc sprzedaje mieszkanie. Były prezenter nie mógł znależć nabywcy na swoje używane porsche za "okazyjną" cenę 400 tysięcy złotych. Teraz szuka chętnych na apartament na warszawskim Muranowie. Za ciut więcej, bo 1 milion 900 tysięcy.
To luksusowe mieszkanie o powierzchni 134 metrów kwadratowych pewnie jest warte swojej ceny - pisze tabloid. Jednak w dobie kryzysu szybko za takie pieniądze nie pójdzie.
Miszkanie położone jest w niezły punkcie, niedaleko centrum i Starówki, w apartamentowcu o szumnej nazwie Gdańsk Manhattan. Ale oferta mieszkań w tym budynku jest akurat dość szeroka, bo wiele osób kupowało je po to, by odsprzedać z zyskiem bogatym frajerom. Liczyli na to, że ceny będą rosły w nieskończoność, do poziomów nowojorskich.
Kammel może mieć więc spore problemy z opchnięciem apartamentu. A zdaje się, że potrzebuje pieniędzy. Po zniknięciu z telewizji musiał obniżyć stawki za chałtury do 5 tysięcy złotych. Naprawdę, nie udało mu się nic uciułać z tych 16 milionów?