Edzia Górniak wpadła na kolejny pomysł, jak upublicznić swoją prywatność. Do tej pory robiła to jedynie na łamach brukowców *i trafiała wciąż do tej samej grupy odbiorców. Trzeba iść do przodu! Artystka postanowiła *pójść na całość i uznała, że jej życie osobiste i kariera to doskonały materiał na film. Tak, zdecydowanie się z tym zgadzamy. Na horror psychologiczny. Czeka nas więc nie tylko kinowa biografia Radka Majdana.
Trwają już podobno rozmowy z reżyserami, którzy mieliby wyprodukować obraz o Edzi.
Jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach - potwierdza te doniesienia Górniak w rozmowie z Faktem. Mamy dopiero szkic scenariusza. Film opowiadałby o początkach mojej drogi artystycznej i zatrzymał się mniej więcej w momencie, w którym jestem dziś.
O jaka szkoda, mógłby przecież jeszcze wybiec w przyszłość... Zanosi się na taką szczęśliwą i pełną sukcesów.