Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kraśko: "Wstydzę się za dziadka!"

430
Podziel się:

"Był wplątany w taką historię przez duże H. Byłoby lepiej, gdyby nie było PZPR."

Kraśko: "Wstydzę się za dziadka!"

Piotr "papież umierając oglądał mnie w telewizji" Kraśko milczał do tej pory jak zaklęty na temat swojej rodziny. Wywodzi się z wpływowego rodu komunistów, jego dziadek Wincenty był znanym działaczem PZPR w najgorszych latach 50-tych. Zapytajcie swoich dziadków, jaką trzeba było być świnią, żeby zrobić wtedy karierę w polityce.

Koneksje rodzinne bardzo pomogły Piotrowi i jego siostrze ciotecznej, Monice Richardson, wkręcić się do telewizji. Bez nich ktoś z jego twarzą i dykcją mógłby mieć spore problemy z zostaniem znanym prezenterem. Kraśko nie skończył przecież nawet studiów dziennikarskich.

Dziadek komuista wkręcił do pracy w telewizji jego rodziców komunistów. Oni z kolei jego. W podobny sposób pierwszą pracę w TV publicznej zdobyła Hanna Lis, której starzy znaleźli się na słynnej liście największych kanalii stanu wojennego.

O sprawie było cicho. Większość widzów nie wiedziała o kulisach kariery Kraśki. Nie była to żadna tajemnica, ale po prostu się o tym nie mówiło. Dlatego właśnie kilkukrotnie zwróciliśmy na to uwagę.

Piotr postanowił wypowiedzieć się więc na ten temat w wywiadzie dla Dziennika:

- Internauci pytają, czy wstydzi się pan za dziadka.

- Za niektóre rzeczy tak i żałuję, że był wplątany w taką historię przez duże H. Byłoby lepiej, gdyby nie było PZPR i komunizmu, a w Polsce panowała wtedy demokracja. Może są tacy, których dziadek skrzywdził, ale też znam wiele osób, np. sportowców, którzy mówili mi, że dziadek pomagał im np. w załatwieniu paszportu i dzięki temu pojechali na jakieś zawody za granicę. Oni mówili o nim dobrze, wydawał im się człowiekiem prawym i uczciwym w tym systemie. Trudno się źle mówi o rodzinie. (...) Był na pewną częścią złego systemu. Czy żałuję, że taki system był? Oczywiście, że żałuję.

W zasadzie nie ma się za co obrażać, że dzieci i wnuki komunistycznych dygnitarzy dostały najlepsze posady w mediach po '89 roku. Każdy na miejscu komunistów zrobiłby to samo - zadbał o swoje potomstwo. Warto po prostu pamiętać o ich dziedzictwie i o tym, dlaczego to właśnie oni a nie inni dostali szansę na zajęcie najlepszych stołków, gdy rodziły się w Polsce wolne media.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(430)
WYRÓŻNIONE
gość
15 lat temu
Zaczynał w 5-10-15, pamiętam jakim był wyjatkowo brzydkim dzieckiem.
gość
15 lat temu
a toś dał przykład,Torbicka ma wadę wymowy po mamusi starej komunistce,która całe życie pracowała w telewizji.Obie seplenią i sz w ich wykonaniu to jeden wielki gwizdo-szelest.
gość
15 lat temu
Kraśko nie miał żadnego potencjału dziennikarskiego, latami się na wizji wyrabiał, widać że praca dzięki znajomościach.
gość
15 lat temu
Bez konekcji dziadka bylby on pisarzem gminnym a tak to udaje kogos kim nie jest. Polska to dziwny kraj gdzie krótką ma pamięć społeczeństwo--- vide kariery Buzka czy tez Kwaśniewskiego czy tez Tuska i jego roli w Nocnej Zmianie. Dziwny kraj choć mój
gość
15 lat temu
TOW.WINCENTY KRASKO TO NIE BYŁ PORZADNY CZŁOWIEK!KOMUNISTYCZNY S***Ć!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (430)
gość
15 lat temu
nie mówi się "przez duże H" tylko "przez wielkie H" są małe i wielkie litery !!!
gość
15 lat temu
MOŻE JUŻ DOŚĆ TEJ DZIKIEJ, HANIEBNEJ NAGONKI NA LUDZI. KANALIĄ JEST TEN, KTO TAKĄ NAGONKĘ PROWADZI. RODZICE PANA KRAŚKI I PANI LIS BYLI PO PROSTU ZNANYMI DZIENNIKARZAMI. TAKA KONTYNUACJA ZAWODU JEST DOŚĆ POWSZECHNA TAKŻE U PRAWNIKÓW CZY LEKARZY. TO NIC NAGANNEGO. PANI LIS I PAN KRAŚKO DOSTALI SIĘ DO TELEWIZJI POPRZEZ KONKURS. SĄ PROFESJONALNI, PANI LIS ZNA KILKA JĘZYKÓW OBCYCH, NADAWAŁA TEŻ DLA AMERYKAŃSKIEJ STACJI CNN. PRZESZŁA TEŻ SZKOLENIE MIN.U PROF.BARDINIEGO, KTÓRY BYŁ SUROWYM NAUCZYCIELEM. OJCIEC PANI LIS JEST SZANOWANYM SPECJALISTĄ SPRAW MIĘDZYNARODOWYCH, ZNA KILKANAŚCIE JĘZYKÓW OBCYCH, I MIMO CIĘZKIEJ CHOROBY ,Z KTÓRA SIĘ ZMAGA NIE TYLKO ON SAM ALE I CAŁA JEGO RODZINA, KTÓRA GO WSPIERA - NADAL PRACUJE JAKO DZIENNIKARZ. TO CO WYPRAWIA SIĘ NA PUDELKU WOBEC TYCH DWOJGA MŁODYCH LUDZI, WOBEC PANI HANNY LIS, KTÓRA SIĘ DZIELNIE ZMAGA ZE SWOJĄ OSOBISTĄ TRAGEDIĄ JAKĄ JEST CHOROBA JEJ OJCA - TO ZWYKŁE ŚWIŃSTWO I PARSZYWY KUNDLIZM.
gość
15 lat temu
dykcja ,dykcja,ale ten germanski akcent jest wkurzajacy
gość
15 lat temu
Jestes smieszny---------------------------szkoda słow.Bambaryło wrwrwrwrwrw
gość
15 lat temu
panie Krasko w PRL nie byłó KOMUNIZMU.Po drugie człowiek bym Podmiotem a nei przedmiotem jak dzisiaj,Nie było setek tysiecy bedomnych miliona głodnych dzieci,Dziciaki mialy wakacja 1 milion jechalo na kolonie i obozy,Nauczyciel był sznowany.Dzisiaj jest eutanazja EMERYTOW. ament
gość
15 lat temu
TOW.WINCENTY KRASKO TO NIE BYŁ PORZADNY CZŁOWIEK!KOMUNISTYCZNY S***Ć!
gość
15 lat temu
Dziadek wstydzi sie ciebie
gość
15 lat temu
komuna minęła. teraz trzeba zaradności. kto jej nie ma0 jego problem.
gość
15 lat temu
dla ciebie to kasa jest wazna a nie honor
gość
15 lat temu
Święta prawda
gość
15 lat temu
brawo pudel!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem pod wrażeniem, takich w telewizji jest najwięcej, dlatego tak bronią czerownych -patrz lisowie
kryla
15 lat temu
pierwszą pracę w TV publicznej zdobyła Hanna Lis, której starzy znaleźli się na słynnej liście największych kanalii stanu wojennego. PRZECIEŻ TO WIDAĆ i CZUĆ...
gość
15 lat temu
Ja go lubię. ; ))
gość
15 lat temu
Nie przesadzaj że wszyscy z SOLIDARNOŚCI biedę klepią ok, bo ci co walczyli klepią a ci z mordą piłowali doszli na dobre stołki i tam siedzą i teraz święte krowy udają jak to oni o POLSKĘ WALCZYLI
...
Następna strona