Joanna Horodyńska zawsze lubiła otaczać się bogatymi facetami. Zaczęła od biznesmena Krzysztofa Latka, który 10 lat temu wyznał w piśmie dla pań, że "uczy ją seksu". Później była związana m.in. ze znanym menedżerem Markiem Sową. Rzuciła go w zeszłym roku, ale szafa pełna drogich ciuchów i dodatków na pewno służy jej do dzisiaj. Zresztą, nawet gdyby nie, to i tak ma już kogoś, kto wypełni tę lukę. Jak donosi nasz informator z Wielkiej Brytanii Horodyńska spotyka się teraz z Neilem Stonem, wysoko postawionym biznesmenem w słynnym domu handlowym Harrods.
Spotkałem Joannę Horodyńską na lunchu w restauracji Montpeliano - wspomina świadek. Była uprzejma, bardzo dobrze mówi po angielsku. Zapytała o rezerwację na nazwisko Neil Stone. To szycha w Harrodsie, przystojny wysoki brunet przed 40-tką. Czekał już na nią. Całe dwie godziny byli mocno wpatrzeni w siebie, nie szczędzili sobie czułości. Trzymali się za ręce. Wyglądali na bardzo szczęśliwych! Bez wątpienia to jej nowa miłość.
Jak widać, Horodyńska zawsze celuje wysoko. Tym bardziej trudno zrozumieć, że wśród jej serdecznych przyjaciół są tacy ludzie.