Życie uczuciowe Michaela Jacksona było zawsze wyjątkowo trudne. Media oskarżały gwiazdora o homoseksualizm i papierowe małżeństwa, które miały odwrócić uwagę od jego prawdziwych skłonności. Po śmierci piosenkarza wiele jego prywatnych spraw wyszło na jaw. Ponoć przez wiele lat miał romans z kelnerem, którego poznał w jednej z restauracji w Los Angeles. Piosenkarz robił wszystko, aby ta informacja nie dotarła do mediów. Udało mu się zachować romans w sekrecie… aż do śmierci.
Niedawno dziennikarze dotarli do kolejnych rewelacji na temat związków Jacksona. Wiarygodni informatorzy twierdzą, że gwiazdor do kilkunastu lat był w monogamicznym związku z opiekunką swoich dzieci, Grace Rwaramba.
Kobieta rozpoczęła pracę u Jacksona w 1991 roku i początkowo była jego sekretarką. Kiedy urodziły się dzieci, została wybrana na ich zaufaną opiekunkę. Jeden z ochroniarzy, który przez lata pracował dla Jacksona, powiedział brytyjskiemu Sunday Mirror, że Michael robił wszystko, aby o związku nikt się nie dowiedział.
Grace była dla niego najbliższą osobą – powiedział informator. Miała ogromny wpływ na wychowanie dzieci. Często się o to kłóciła z Michaelem. Nigdy nie chciała być sławna i nie była z nim dla pieniędzy. Unikała mediów, bardzo o niego dbała i myślę, że gdyby nie jego dziwactwa tworzyliby wspaniała parę.
Niestety związek nie przetrwał najważniejszej próby. Grace w obawie o zdrowie Michaela zażądała, aby udał się na odwyk. Gwiazdor odmówił i jeszcze bardziej zamknął się w sobie. Z czasem ich relacja przemieniła się jedynie w przyjaźń.