Trwa ładowanie...
Przejdź na

Michael miał romans z opiekunką swoich dzieci?!

433
Podziel się:

Rzucił ją, bo chciała go wysłać na odwyk!

Michael miał romans z opiekunką swoich dzieci?!

Życie uczuciowe Michaela Jacksona było zawsze wyjątkowo trudne. Media oskarżały gwiazdora o homoseksualizm i papierowe małżeństwa, które miały odwrócić uwagę od jego prawdziwych skłonności. Po śmierci piosenkarza wiele jego prywatnych spraw wyszło na jaw. Ponoć przez wiele lat miał romans z kelnerem, którego poznał w jednej z restauracji w Los Angeles. Piosenkarz robił wszystko, aby ta informacja nie dotarła do mediów. Udało mu się zachować romans w sekrecie… aż do śmierci.

Niedawno dziennikarze dotarli do kolejnych rewelacji na temat związków Jacksona. Wiarygodni informatorzy twierdzą, że gwiazdor do kilkunastu lat był w monogamicznym związku z opiekunką swoich dzieci, Grace Rwaramba.

Kobieta rozpoczęła pracę u Jacksona w 1991 roku i początkowo była jego sekretarką. Kiedy urodziły się dzieci, została wybrana na ich zaufaną opiekunkę. Jeden z ochroniarzy, który przez lata pracował dla Jacksona, powiedział brytyjskiemu Sunday Mirror, że Michael robił wszystko, aby o związku nikt się nie dowiedział.

Grace była dla niego najbliższą osobą – powiedział informator. Miała ogromny wpływ na wychowanie dzieci. Często się o to kłóciła z Michaelem. Nigdy nie chciała być sławna i nie była z nim dla pieniędzy. Unikała mediów, bardzo o niego dbała i myślę, że gdyby nie jego dziwactwa tworzyliby wspaniała parę.

Niestety związek nie przetrwał najważniejszej próby. Grace w obawie o zdrowie Michaela zażądała, aby udał się na odwyk. Gwiazdor odmówił i jeszcze bardziej zamknął się w sobie. Z czasem ich relacja przemieniła się jedynie w przyjaźń.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(433)
WYRÓŻNIONE
gość
15 lat temu
szkoda, że tak się stało może mogła go uratować
gość
15 lat temu
kazdemu z nas mozna cos zarzucic, tylko nikt nie przeswietla naszego zycia na kazdym kroku i nie musimy sie tlumaczyc z kazdego bledu publicznie. to byl czlowiek taki jak inni, tyle, ze jedynym sposobem na odrobine normalnosci bylo utrzymanie pewnych rzeczy w sekrecie. kazdy z nas powinien potrafic to zrozumiec.
gość
15 lat temu
a kolor skory pod paznokciami to normalny korol skory osoby chorujacej na bielactwo. tej czesci ciala nie da sie zatuszowac podkladem!!
gość
15 lat temu
Nie rozumiem dlaczego ludzie wyciągają brudy na jego temat. Powinniśmy dać mu spoczywać w spokoju.. On był wielki nie jest ważne jego życie prywatne ważne jest to jak inspirował ludzi swoją muzyką i swoim talentem [*]
gość
15 lat temu
jakie pazurki zadbane :D:D
NAJNOWSZE KOMENTARZE (433)
gość
15 lat temu
Ej wiecie co? MJ miał romans z moim pieskiem, a teraz po podwórku biegają takie słodkie pieski! ale to nie koniec bo w sumie to nie pieski tylko ludzio-pieski (coś w rodzaju syrenek)!!! Może jeszcze takie bzdury zaczniecie wypisywać, co?! DAJCIE MU JUŻ WRESZCIE SPOKÓJ!!! Michael kocham cie ;**
gość
15 lat temu
ta baba mnie przeraża ;///
Rosita
15 lat temu
Dobry tekst
gość
15 lat temu
gość
15 lat temu
majkel byl wielki i jest wielki bo kazdego dnia myslicie o nim co jeszcze w jego zyciu sie wydarzylo nie daje wam spokoju mysl ze juz go nie ma i waszym bajkom nadszedl kres amen.
gość
15 lat temu
nawet jesli mial romans to byl normalnymczlowiekim to co w tym dziwnego ciekawe co redaktorek ma na sumieniu niech poopowiada dlaczego nie?
gość
15 lat temu
Nadal nie moge pogodzic sie z jego smierca ;( Kocham Cie Michael ;************
gość
15 lat temu
A może Michael nie zyczył sobie zeby rozpowszechniano jego tajemnice ;/
gość
15 lat temu
zawsze jest tak,że jak ktos umrze to wtedy wszytko wychodzi na jaw czy to prawda czy tez nie ...
gośćHH
15 lat temu
postanowiłem napisać parę słów o Michaelu, aby w ten sposób uhonorować Wielkiego Artystę. Michaela można różnie oceniać. Wiadomo: operacje plastyczne, ekstrawagancje i to tak zwane molestowanie dzieci, w które w ogóle nie wierzę. Wielu ludzi nagłaśnia skandale, krytykuje czyjeś zachowanie, a niewielu próbuje szukać przyczyny. Trudne dzieciństwo Michaela, znęcanie się ojca nad całą rodziną, presja i terror, niewątpliwie wpłynęły na jego późniejsze zachowanie. To powszechnie znane zapraszanie dzieci do swojej posiadłości i szukanie z nimi kontaktu, było jakby chęcią powrotu do dzieciństwa i przeżycia go w taki sposób, jakiego nigdy nie zaznał. A ludzie, wiadomo... Nie dość, że pomagał tym dzieciakom, to niektórzy tzw. rodzice doszli do wniosku, że przecież gość ma dużo kasy. Po co mu tyle!? Można wyciągnąć kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy zielonych! W Ameryce, kraju wielkiej demokracji, absurdów nie brak: facet jedzie sam z kobietą w windzie - już jest pretekst do oskarżenia o molestowanie. Ktoś przytuli dzieciaka, a już uchowaj Boże, pocałuje go w policzek czy czoło - molestowanie i pedofilia w najwyższym stopniu! Szkoda gadać, ale sądzę, że te wszystkie afery znacznie przyczyniły się do śmierci Michaela - nerwy, stres itp. Na razie podaję się, że przyczyną śmierci był atak serca. Wkład Michaela w muzykę, rozwój teledysków i taniec (słynny moonwalk) jest ogromny. Nie tylko przecież wywarł wpływ na wykonawców hip-hopu, popu i R&B, ale także współpracował z muzykami rockowymi, żeby wymienić tutaj chociażby Slasha (Guns 'N Roses), Paula McCartneya, Frieddiego Mercurego czy Eddiego Van Halena. Nowatorskie zastosowanie basu w utworze Dirty Diana też było inspiracją dla wielu muzyków rockowych. Nie wspomnę już o wielu milionach sprzedanych płyt; chociażby Thriller - najlepiej sprzedający się album wszech czasów (do tej pory ok. 107 mln. egzemplarzy), który otrzymał aż 8 nagród Grammy! Moim zdaniem, wkład Michaela Jacksona w rozwój muzyki, jako jednostki, jest porównywalny jedynie z Elvisem Presleyem. Cześć Pamięci Wielkiego Artysty! (*)
mandolinka
15 lat temu
zgadzam się w 100%
gość
15 lat temu
A ile Ci wszyscy (ochroniarz i inni) dostali za te bzdury kasy ???
gość
15 lat temu
Popieram...!!! Odwalcie się od niego...!!! Dajcie mu święty spokuj...!!! xD
gość
15 lat temu
Taaaa.... Zaraz się znajdzie milion pięćset sto dziewięćset jego kochanek/kochanków
...
Następna strona