*Sacha Baron Cohen *promuje obecnie swój nowy film Bruno. By zrobić trochę szumu w Polsce, postanowił wypowiedzieć się na temat lokalnych gwiazdek. W wywiadzie udzielonym onetowi popisuje się znajomością naszych realiów:
(zachowujemy oryginalną pisownię)
Wow, to jakby polska Madonna i żeńska wersja Pink! – mówi zapytany o Dodę. Żeby naprawdę być jak Madonna, musi częściej zmieniać wygląd, czyli co jakieś 2 miesiące, i podkręcić swoją posuwalność! Jak dotąd zaliczyła tylko jednego męża i zero kinder. W jej wieku Madonna miała taki przerób, że musieli importować kolesi do Los Angeles, żeby zdanżać za jej popytem. Teledyski jakoś mi nie podejszły, za dużo trzęsła swoim zderzactwem, a za mało pokazywała tego sexy gitarzystę basowego! Według mich świat czeka na gwiazdę, coby rozsławiła nielegalny przemyt niewolników seksualnych z Europy Wschodniej. Doda ma taki zdzirowaty styl, że przy niej Lady Gaga wychodzi na Hilary Clinton. Zresztą bez makijażu i tak nie ma żadnej różnicy!
Bruna poproszono też o opinię na temat Jolanty Rutowicz. Dla niej był mniej łaskawy:
Sztyl ma w porządku, jeśli chce wyglądać jak ein skunks na randce – ocenił. Ale ich nie powinien się wyżywać - skoro przyszła z reality show, to nie jest prawdziwą gwiazdą i po prostu się na tym nie zna. Nie każe się małpie pilotować samolotu. Mein Gott, ale porażka. Co za desperacja. Nie zdziwota, że ma "z" na koniuszku nazwiska, bo właśnie tam jest jej miejsce. Jeśli to ma być konkurencja dla Dody, zaczynam rozumieć, czemu według Was ona ma klasę. Mein gut rada dla niej - kup sobie piękną torebkę Louisa Vuittona i chodź z nią na głowie.