Wesołe jest życie staruszka - można by podsumować emeryturę najsłynniejszego playboya na świecie, 83-letniego Hugh Hefnera.
Ostatnie lata swojego burzliwego życia spędza na głaskaniu prostytutek po silikonowych cyckach. Tę sielankę od czasu do czasu burzy jakiś nieszkodliwy na dłuższą metę skandalik. Jak choćby ten najnowszy - sądowy pozew o odszkodowanie za czyny pedofilskie na 5-letniej dziewczynce... Oskarżenie mocne, i patrząc na uśmieszek Hefnera można by w to nawet uwierzyć, gdyby nie pewien szczegół. Tożsamość autorki pozwu.
Kobieta, która twierdzi, że od dziecka była molestowana przez Hefa, uważa siebie za reinkarnację bogini Wenus. Niejaka Sheri Allred złożyła jak najbardziej prawdziwy pozew w sądzie Los Angeles, dowodząc, że właściciel erotycznego imperium jest członkiem międzynarodowej siatki pedofilskiej, która wykorzystała ją, gdy ta była 5-letnią dziewczynką.
Pozew sądowy pełny jest absurdów, jak choćby oskarżeń Hefa o powiązania ze zorganizowanymi grupami przestępczymi. Kobieta domaga się od niego aż 3 miliardów dolarów. Nie wróżymy powodzenia, szczególnie że Hugh jest już prawie bankrutem.