Joe Jackson, ojciec Michaela, nigdy nie ukrywał swoich intencji - zawsze najbardziej zależało mu na kasie. Od najmłodszych lat wykorzystywał swojego najbardziej uzdolnionego syna, aby pracował na całą rodzinę i odebrał mu przez to dzieciństwo. Teraz planuje zrobić to samo z własnymi wnukami! Amerykańskie media donoszą, że Joe chce zostać menedżerem trójki pozostawionych przez Michaela dzieci. Dziadek planuje wielką karierę dla Paris, Prince’a i Blanketa. W jednym z ostatnich wywiadów wychwalał talenty trójki dzieci, które jego zdaniem powinny pójść w ślady ojca.
Bacznie obserwuję Paris, która ma talent wokalny – powiedział dziennikarzom. Widać, że mogłaby iść w tym kierunku. Jednak najczęściej słyszałem od innych ludzi, że to Blanket ma największy talent. Z pewnością umie tańczyć i jest najbardziej podobny do Michaela. *Mógłby go zastąpić w sercach fanów. *Uważam, że dzieci powinny być od moją opieką. Nikt inny nie zapewni im dobrobytu i nie zaplanuje ich kariery lepiej niż ja.
Miejmy jednak nadzieję, że to nie Joe otrzyma prawo do opieki nad dziećmi. W końcu nie od dziś wiadomo, że regularnie bił Michaela, który nigdy nie poradził sobie z traumą z dzieciństwa. Tragicznie zmarły gwiazdor otwarcie przyznawał, że stara się unikać kontaktów z ojcem i izolował od niego również swoje własne dzieci. W wywiadzie dla Oprah Winfrey piosenkarz wyznał, że na widok ojca ze zdenerwowania dostał ataku wymiotów. To musiał być wspaniały ojciec…
Przy okazji - zgadzacie się, że Blanket jest najbardziej podobny do swojego ojca?