Randki z Nergalem odniosły skutek. Doda postanowiła "powrócić do korzeni" czyli rockowego brzmienia. Jak zapewnia jej menedżerka, Maja Sablewska, nowa płyta ma być "dojrzała i ciężka". Doda zmieni także swój image. Widać do obu pań dotarło w końcu, że różowe pierze już się wszystkim przejadło, a Doda, obecnie 25-letnia, nie może bez końca być idolką gimnazjalistek. Więc nie będzie już różowych falbanek, gorsecików i czarnego lateksu.
Od czasu jej debiutanckiej płyty wiele się zmieniło - wyjaśnia Sablewska Faktowi. Te przeżycia miały na nią ogromny wpływ. Nowa płyta będzie bardziej rockowa, dojrzalsza. Będzie można spodziewać się ciężkiego brzmienia.
Pytanie czy ludzie kupią ją w nowej wersji. Nie bylibyśmy wcale tacy pewni.