Walka PR-owa o "rząd dusz" trwa. Imperium TV pod wiele mówiącym tytułem "Miłość w cieniu krat" stara się nakreślić wizerunek Tomka Kammela jako niezłomnego rycerza gotowego trwać przy ukochanej mimo przeciwności losu. Znaleźli się nawet informatorzy gotowi przysięgać, że ma wobec byłej wiceprezes Pekao SA poważne zamiary.
Tomasz potrzebował czasu, by oswoić się z sytuacją - twierdzi jeden z nich. Po konsultacji z ojcem Christianem Kammelem, specjalista od budowania wizerunku, postanowił dać otoczeniu sygnał: nie opuściłem mojej kobiety w kłopotach!
Nagle okazało się, że Niezgoda była fantastyczną szefową i pracownicy ją uwielbiali. Zgubiła ją wielka miłość do Tomka - mówi jeden z jej byłych podwładnych.
Przypominam sobie wielkie kosze delikatesowe, które dostawała, a potem rozdawała nam - wspominaja wzruszeni pracownicy. Na gwiazdkę dostaliśmy od niej kiedyś elegancką biżuterię. Była dla nas jak matka!
Jeśli Tomasz naprawdę ją kocha, to powinni się pobrać - twierdzi znajoma Kamcia. I to właśnie teraz, kiedy Katarzyna najbardziej tego potrzebuje.
No jasne. Założymy się, że o niczym innym nie marzy.