Polski show-biznes, chociaż mały, zawistny i gnuśny, potrafi zaskakiwać. Kilka dni temu pisaliśmy o konsultacjach, jakie prowadziła Doda i Darek Krupa, jeszcze mąż, ale już nie menedżer Edzi Górniak. Teraz mamy dla Was coś jeszcze dziwniejszego. Podczas gdy Krupa rozmawia z Rabczewską, Edyta spotyka się z... Mają!
Nasza informatorka spotkała Sablewską i Górniak w jednej z warszawskich restauracji, w towarzystwie jeszcze jednej kobiety:
Spotkałam ich w knajpce na Foksal. Przy stoliku obok siedziała brunetka, do której po kilku minutach doszły dwie dziewczyny. Przecierałam oczy ze zdumienia, bo jedna z nich to była Górniak Edyta, druga to oczywiście Kasia 3000. Brunetką okazała się być Maja Sablewska, menedżerka Dody. Rozmawiały o profesjonalnym managemencie i koncertach. Edyta wspominała o jakimś teledysku.
Ciekawa sytuacja. Nie podejmujemy się nawet zgadywania, o co im wszystkich chodzi. Można chyba bezpiecznie założyć, że o rozgłos, sławę i pieniądze.