Ślub z młodszą o 60 lat dziewczyną tak bardzo odmłodził Andrzeja Łapickiego, że postanowił dostosować się do obecnie obowiązującego trendu wyprzedawania prywatności. Po kilkudziesięciu latach imponującej kariery aktorskiej, uznał, że najfajniej jednak być celebrytką.
W dzisiejszym Fakcie aktor opowiada ze szczegółami historię swojego romansu z Kamila Mścichowską:
Znamy się pół roku. To przecież długo! A w moim wieku nawet bardzo długo - wyjaśnia powody podjęcia decyzji o ślubie. Po prostu nie chciałem dłużej czekać z tą decyzją. Nasze zaręczyny były ciche i skromne. Podarowałem Kamili pierścionek, wszystko było tak, jak trzeba. Nie zaręczyłem się w restauracji, ale w domu.
Pierwsze lody przełamane. Czekamy, co nam objawi następnym razem. Może coś o seksie ze stulatkiem.