Wyobrażamy sobie, że dla Lady GaGi każde wyjście na miasto to prawdziwa katorga. Po serii dziwacznych i dość wyuzdanych strojach piosenkarka musi się sporo natrudzić, aby włożyć coś, co zainteresuje media i zszokuje fanów. Jak na razie udaje jej się utrzymywać napięcie.
Wczoraj wieczorem piosenkarka wybrała się do restauracji Ballans w Londynie. Założyła żałobny welon z... uszami królika. Czy to jakaś perwersyjna forma hołdu dla Michaela Jacksona?
Tajemniczemu mężczyźnie, z którym piosenkarka zjadła kolacje, dziwny strój chyba przypadł do gustu. Jeśli, ktoś wkłada takie skarpetki, to musi lubić trochę ekstrawagancji...
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.