Zaledwie kilka miesięcy temu Cristiano Ronaldo kupił ogromną luksusową posiadłość za 5 milionów dolarów. Dom z *34 pokojami i 2 basenami *był wystarczająco dobry dla gracza Manchesteru United, ale za mało luksusowy dla gwiazdy Realu Madryt. Obecnie Portugalczyk chce sprzedać willę i kupić znacznie okazalsze lokum w Hiszpanii.
Cristiano planował pozbyć się nowego domu, w którym zgodnie z wyliczeniami dziennikarzy spędził zaledwie kilkanaście dni, za 6 milionów dolarów. Wyższą cenę za posiadłość piłkarz chciał uzyskać dzięki sławie. Liczył na to, że jakiś bardzo bogaty fan zechce kupić dom, w którym nocował wspaniały Ronaldo. Kupiec znalazł się szybciej, niż spodziewał się sam Portugalczyk. Willę planuje nabyć Carlos Tevez, który właśnie dołączył do drużyny Manchesteru City.
Miejsce zapiera dech w piersi. Jest tu wszystko, czego można sobie tylko zażyczyć – przekonywał dziennikarzy handlarz nieruchomości. Jeśli rezydencję faktycznie kupi inny piłkarz, koledzy z zespołu będą mu na pewno zazdrościć domu po Cristiano Ronaldo.
Na pewno lepiej mieć dom po Cristiano niż dziewczynę. To drugie jest zdecydowanie bardziej powszechne.