Kiedy Adaś Darski wyjeżdżał w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych, wydawało się niemal pewne, że Doda nie przepuści takiej okazji do zagranicznego lansu. Jednak jej menedżerka Maja twierdzi, że nic z tego nie będzie: Doda ma tak napięty kalendarz, że nie da się nawet szpilki wcisnąć - stwierdziła w rozmowie z Faktem. Z tego co wiem, Adam jest również bardzo zajęty. Do końca wakacji to się nie zmieni. Szanse na spotkanie są zatem nikłe.
Zespół Darskiego, Behemoth ma zakontraktowanych 25 koncertów. Będzie grał między innymi z Marilynem Mansonem, ale tabloid nie zdradza, czy jako support. Doda pewnie nie może sobie wybaczyć, że ominie ją okazja zrobienia sobie wspólnego zdjęcia z takimi gwiazdami jak Manson czy Slayer, szczególnie, że poczyniła już przecież przygotowania - zdjęła tipsy i pozbyła się różowego pierza.
Po powrocie ze Stanów Behemoth ma zaplanowane koncerty w Izraelu i na Słowacji oraz trasę po Polsce. Wygląda więc na to, ze Doda i Adaś nieprędko się zobaczą. Ciekawe, czy ich związek wytrzyma taką próbę.
Myślicie, że Doda nie będzie uprawiała seksu do września?