Pan i Pani Smith to dla Brada Pitta i Angeliny Jolie wyjątkowy film. To właśnie na jego planie cztery lata temu rozpoczął się ich romans, który zakończył małżeństwo aktora z Jennifer Aniston. Bardzo długo temu zaprzeczali, podając zupełnie inną wersję wydarzeń. Twierdzili, że zaczęli się spotykać dopiero po rozwodzie Brada. Zaledwie kilka miesięcy temu przyznali, jak było naprawdę. Niestety, od niedawna związek Pitta i Jolie przeżywa kryzys. Czy nakręcenie drugiej części filmu pomoże?
Mają nadzieję, że dni na planie tego sequela przypomną im, jak to było, kiedy się w sobie zakochali - twierdzi osoba z otoczenia pary. Chcą odnaleźć tę iskrę i wspólny język, który połączył ich kilka lat temu. Wszyscy wiedzą, że przechodzą teraz trudne chwile. Wychowanie szóstki dzieci i robienie kariery to ciężkie zadania.
Jak twierdzi źródło cytowane przez National Enquirer, zmiany, które zaszły w życiu odtwórców głównych ról w Panu i Pani Smith wpłyną na scenariusz drugiej części ich przygód.
Oczywiście będzie wątek romantyczny. Ale postaci grane przez Angelinę i Brada będą miały dzieci i one staną się ważną częścią tej opowieści - mówi informator. Oboje mają więc nadzieję, że dzięki temu zakochają się w sobie na nowo, a ich związek znów wskoczy na właściwe tory.
Powinni uważać. Takie mieszanie prawdziwego życia z filmem bywa niebezpieczne.