Fakt donosi, że Jarosław Kret nie chce uczynić ze swojej przyjaciółki, Agaty Młynarskiej, szczęśliwej kobiety i nie myśli o ślubie. Agata jest podobno przerażona.
Nawet nie myślę o ślubie. Nie mam takich planów ani na najbliższą, ani na dalszą przyszłość. Nie interesuje mnie sformalizowanie tego związku - wyznał Kret Faktowi.
Tabloid przypomina, że zanim zaczął spotykać się z Młynarską, Kret miał przyjaciółkę z Indii, niejaką Tannishthę Chatterjee. Spotykał się z nią przez siedem lat, zapewniał o sile uczuć ją i jej rodzinę, a wreszcie ją zostawił.
Jeśli nawet to samo miałoby się przydarzyć Młynarskiej, to i tak ma przed sobą jeszcze z sześć lat związku z Kretem. Może sama się rozmyśli?