Po miesiącu czekania, aż Górniak się opamięta i zostawi swojego nowego kochanka Dariusz Krupa postanowił definitywnie zakończyć nieudane małżeństwo. To zwrot akcji. Do tej pory przecież każdą decyzję podejmowała Edzia – to ona zdecydowała o chwilowym rozstaniu, wyprowadziła się z domu i jako pierwsza zaczęła wypłakiwać się tabloidom. Przez cały ten czas Krupa robił sobie nadzieję, że gwarantująca mu życie w dobrobycie żona jeszcze do niego wróci.
Dzisiejszy Fakt informuje, że były menedżer, a niebawem były mąż Górniak podjął wreszcie męską decyzję. Zdecydował, że musi pogodzić się z rzeczywistością.
Jak udało nam się dowiedzieć od bliskiej znajomej pary, Darek zaczął myśleć o tym, że najlepszym wyjściem w ich sytuacji będzie rozwód – pisze tabloid. Zaczęła go męczyć niestabilność uczuciowa żony i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Teraz sam naciska żonę, by jak najszybciej złożyć papiery do sądu.
Należy podziwiać faceta, że tak długo z nią wytrzymał. Pewnie dlatego, że było mu wygodnie - mógł sobie spokojnie żyć z kierowania jej karierą. Ale jak to zwykle w życiu bywa, nie ma nic za darmo. W tym wypadku cena zapłacona przez Krupę jest naprawdę wysoka.