Lindsay Lohan straciła niemal wszystko, na co tak ciężko pracowała od dziecka. Uzależnienie od narkotyków i alkoholu zniszczyło jej karierę i sprowadziło do roli podrzędnej gwiazdki, która musi walczyć o angaż.
Bezrobotna i tonąca w długach Lohan znalazła jednak sposób na ratowanie swojej pozycji. Zamiast szukać pracy w Hollywood przeniosła się do Europy. Tutaj nie ma jeszcze tak zszarganej opinii. Oto najlepszy dowód - właśnie znalazła się na okładce hiszpańskiego wydania Vogue.
Po raz kolejny Lindsay wystąpiła w sesji zdjęciowej jako Marilyn Monroe. Zastanawiamy się, czy to ona sama uważa się za jej nowe wcielenie.
Jak oceniacie ją w tym wydaniu?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.