Zarobiony i niedosypiający Zbigniew Wodeckiuznał, że ma jeszcze za mało kasy i postanowił przyjąć ofertę TVN poprowadzenia sopockiego festiwalu. Do towarzystwa dostał Magdę Mołek.
Mam tremę jak diabli - zwierza się Faktowi. Na szczęście Magda to piękna i seksowna kobieta, mam nadzieję, że ona odwróci ode mnie uwagę.
TVN przyrzekł mu podobno, że będzie mógł także zaśpiewać. Ach, jakie wzruszające są takie łączone role. Jak śpiewająca Steczkowska w Gwiazdy tańczą na lodzie.
Zaśpiewam jeden ze swoich mniej znanych utworów, zatytułowany "Dobranoc" - zapowiada. I mam nadzieję, że uda mi się dotrwać do końca. Przypominam, że jestem tylko 8 lat starszy od Michaela Jacksona.
Prawda, że śmieszny żarcik...?