Patrick Swayze nigdy nie ukrywał swojej choroby i chciał, aby media pisały o jego walce z rakiem trzustki. Pragnął być inspiracją dla innych chorych. Gwiazdor faktycznie stał się wsparciem dla wielu osób walczących z nowotworem. Lekarze nieśmiało wspominają, że aktor może być pierwszym wyleczonym z raka trzustki, uważanego do tej pory za śmiertelnego. Eksperymentalna terapia może uratować życie Swayzego, ale należy pamiętać, że leczenie kosztowało go wiele cierpienia.
Podczas gdy fanów uspokajają informacje na temat walki idola z rakiem, media opublikowały szokującą wiadomość. National Enquirer donosi, że Swayze miał zawał serca! Lekarze odkryli to dopiero podczas rutynowej wizyty kilka tygodni temu.
Chemioterapia przyzwyczaiła go do takiego bólu, że nawet tego nie poczuł – donoszą informatorzy National Enquirer. Wszystkie symptomy przypisywał rakowi, bądź samej terapii. Wie, że jego rak jest uważany za nieuleczalny, jednak polepszenie się stanu jego zdrowia bardzo go pocieszyło. Wiadomość o zawale kompletnie zwaliła go z nóg.
Na szczęście zdrowiu aktora nic nie grozi i natychmiast po ujawnieniu doniesień o zawale wypowiedział się rzecznik prasowy aktora:
Patrick ma się dobrze. Kontynuuje leczenie i czuje się coraz lepiej. Ostatnio przybrał nawet na wadze.