Obecnie wiele gwiazd wykorzystuje śmierć Michaela Jacksona, by zdobyć chociaż troszkę zainteresowania mediów. Oczywiście nie mogło w tym zaszczytnym gronie zabraknąć Paris Hilton. W jednym z ostatnich wywiadów powiedziała, że to ona zainspirowała piosenkarza, by swojej córce dał na imię Paris.
Moja mama i Michael chodzili razem do szkoły i byli najlepszymi przyjaciółmi, od kiedy skończyli 13 lat – twierdzi dziedziczka. Znałam go od urodzenia i uważałam go za swojego wujka. Uwielbiał moje imię i spytał się mojej mamy, czy może tak samo nazwać swoją córkę. Oczywiście się zgodziła. Jestem dumna z tego, że mamy tak samo na imię, to taka śliczna dziewczynka.
Tymczasem Star Magazine donosi, że Nicole Richie, chrześnica Jacksona, chce uczcić jego pamięć, dając swojemu drugiemu dziecku imię po gwiazdorze.
Oczywiście wpadła na ten pomysł dopiero po jego śmierci – donoszą informatorzy. Jeśli urodzi chłopca, to nazwie go Michael, dziewczynka dostanie imię Michelle. Joelowi to odpowiada, bo był ogromnym fanem Jacksona. Nicole jest kompletnie zdruzgotana po śmierci swojego chrzestnego. Nie była na to przygotowana.