Nuda? Desperacja? Według informacji Super Expressu Marek Kościkiewicz będzie kolejnym uczestnikiem 10. edycji Tańca z gwiazdami. Podobno jego udział jest już przesądzony.
Najważniejszym ostatnio dokonaniem współzałożyciela De Mono była zdrada małżeńska, którą żona muzyka Agata ostatecznie wybaczyła pod naciskiem połączonych sił męża i terapeuty rodzinnego (zobacz: Żona wybaczy mu zdradę!)*. *Kościkiewicza przyłapano w *sytuacji intymnej z kobietą na ławce w parku *w malowniczej Soczi, gdzie muzyk przebywał z resztą Reprezentacji Artystów Polskich. Zdołał jednak przekonać żonę, że dla dobra dzieci powinna mu wybaczyć.
Dlaczego muzyk zdecydował się na tańczenie w TVN-ie? Zdaniem tabloidu chodzi oczywiście o pieniądze:
Nie bez znaczenia jest fakt, że przy okazji Kościkiewicz podreperuje swój budżet, bo za jeden odcinek gwiazdy dostają co najmniej 10 tysięcy złotych - pisze.
Poprawka: dostawały. Takie stawki już dawno odeszły w niepamięć. Obecnie uczestnicy programu mogą liczy na najwyżej kilka tysięcy. Naprawdę warto się dla nich wygłupiać?