Nadal nie podano żadnych oficjalnych informacji dotyczących powodów, dla których Mischa Barton dwa tygodnie temu trafiła na oddział zamknięty pod opiekę psychiatrów. Mówi się, że aktorka już od dłuższego czasu miewała stany depresyjne i coraz częściej wspominała o samobójstwie.
Kilka dni temu media donosiły, że producenci serialu The Beautiful Life, który ma pojawić się w telewizji we wrześniu, poszukują aktorki na miejsce Mischy. Barton miała wcielić się w jedną z głównych ról i od miesięcy opowiadała o "chudej zdzirze", która ma zagrać. Bardzo ekscytowała ją perspektywa grania złej, samolubnej i złośliwej modelki. Widać bardzo jej zależy na roli, bo właśnie została wypisana z placówki.
Tak, to prawda. Potwierdzam, że Mischa opuściła już szpital i chce wrócić na plan serialu "The Beautiful Life" – powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy aktorki.
Ashton Kutcher, producent wykonawczy serialu, cały czas kibicował Barton. W oficjalnym oświadczeniu dla mediów napisał, że aktorka czuje się świetnie. Kolejne odcinki serialu ruszają już w piątek. Nie wiadomo jednak, czy Mischa będzie obecna na planie. Naszym zdaniem trochę na to za wcześnie.